Obiecałam sobie i nie tylko sobie że będę częściej pisać i pokazywać co się wyrabia u mnie :)
ano się wyrabia :P a dokładnie z gliny się wyrabia .
Zakupiłam w Hobby Craft glinę i zrobiłam anioła hahahah
no cóż innego mogłam zrobić .
Anielina wylepiona , schła sobie caluśki tydzień i wszystko byłoby pięknie i ładnie tylko tak to jest
jak się człowiek bierze za coś po raz pierwszy :P
Łącząc elementy nie posmarowałam ich woda ...
to był błąd i podczas wysychania okazało się że np. rączka sobie odpadła , głowa nie trzymała
się w ogóle tułowia ..
echch no ale szkoda mi było moje pracy wiec jak tylko wyschła posklejałam moja gliniana anielinke
teraz przymierzam się do pomalowania jej :) następna nie będzie już w
częściach ..hahaha
a tak anielina wyglądała w czasie schnięcia i jeszcze w jednym kawałku :P
Witam nowych obserwatorów :) dziękuje że zaglądacie do mnie :) i życzę Wam miłego dnia :)
Dla mnie glina jest nie do ogarnięcia.Zrobiłam 6 serduszek i 3 z nich mi się rozpadły.Nie wiem czy coś źle robiłam,czy ta glina jest taka krucha.
OdpowiedzUsuńTwój aniołek jest piękny.Podziwiam tym bardziej ,że wiem,jak ciężko go pewnie było zrobić.
dziękuje Ilonko ...no zobaczymy co z tego wyjdzie to moja pierwsza próba :) eksperymentuje sobie :)
OdpowiedzUsuń