Musze sie Wam pochwalic moja pierwsza różana kula ...jeszcze nie tak doskonała jakbym chciała ale jak na piewszy raz to całkiem mi nie zle wyszło ... kula juz jest zapakowana i w przyszłym tygodniu leci do Polski w prezencie dla moje ukochnej Mamci :)
Piękna! mama na pewno będzie zachwycona:)))
OdpowiedzUsuńDziekuje :)
UsuńWitam!!!Piękna ta pierwsza kula :)Moje mi takie ładne nie wyszły:((( Też jestem w trakcie zwijania różyczek na kulę-babcia sobie zażyczyła,więc dziś zaczęłam:) Zatem moje masosolniaki na razie się nie tworzą :( A u Ciebie jest pięknie!!!Aniołki urocze i wszystkie inne dzieła również:) Pozdrowionka ciepłe ślę :)
OdpowiedzUsuń