piątek, 21 grudnia 2012

BO ŻYCIE JEST NOWELĄ ??!!

Znowu nie mogę spać :( ...ach tyle się dzieje ... święta za pasem , rewolucja w domu ..jednym słowem życie
Smutno mi dzisiaj bo nasza kolejna latorośl -Godzilla :P pofrunęła w świat ..hmmm Pietruch smutny bo odcięcie pępowiny  najbardziej go zabolało ( Majucho i Godzilla są moimi przyszytymi córkami :)  , rok temu pofrunęła Majucha  )   ...echh niby dorosłe te nasze dzieci  a jednak ciągle kwoczymy i się martwimy  ...życie ...i upływ czasu :P  kurcze staro mi się jakoś zrobiło :P:P:P:P


to tyle co na froncie dom -życie :) a ja ciągle daleko w polu , dzisiaj jeszcze wykańczam ostanie zamówienie i biorę się za dom ..rany julek wszystko do góry nogami nie po mojemu :) istny szał :)
wpadłam po uszy z ta papierowa wiklina :P a wszystkiemu winna Ania  Krućko :)
 oj Aniu Ty łobuzie ale mnie załatwiłaś :P hahahaha normalnie siedzę tylko skręcam i wyplatam :)
a to moje ostanie wyplatankowe dzieło :)












Zmykam bo tyle jeszcze mam do zrobienia :) życzę miłego dnia :* 




3 komentarze: