to moja pierwsza przygoda z bloggerem :) wiec prosze bądzcie dla mnie cierpliwi i wyrozumiali , mam duze opory przed nowinkami technicznymi
posiadam tel. komorkowy sprzed 7 lat i az dostaje gesiej skorki na mysl o wymianie na nowy model :0
ja tu gadu -gadu a konkretow zadnych , a wiec moi drodzy :
Zapraszam Was do mojego anielskiego swiata :) ktory mam nadzieje Wam sie spodoba .
Anioły z masy solnej zaczełam robic w grudniu 2010 , ot taka niepozorna zabawa zeby zjac czyms głowe i niespokojne mysli :)
Moje pierwsze aniołki były skromniutkie ale wzbudziły zachwyt wsrod znajomych
Przyjaciele zaczeli prosic zebym zrobiła aniołka dla corki , synka , na choinke ...
pierwsze zamowienie i pierwsze obawy ...które prysło jak banka mydlana kiedy zobaczyłam ta radosc w oczach kolezanki kiedy rozpakowała swojego aniołka .
Zaczełąm wiec lepic anieliny na kazda okazje:) i nie wiadomo kiedy i jak odkryłam w sobie pasje tworzenia ...ktora jest dla mnie przygoda kazdego dnia :)
Kazda anielina jest przemyslana , zanim ja ulepie wypieke i pomaluje ...zawsze musze wiedziec dla kogo jest aniołek z jakiej okazji i musze wiedziec pare słow o "obdarowanym "
i tak Anielinki wedruja sobie w świat :) od ponad roku :)
Bardzo pięknie , rozanieliłam się :) ,ale brakuje mi tutaj anielskich par , które są cuuudowne w Twoim wykonaniu :)
OdpowiedzUsuńAniu obiecuje ze beda :)dziekuje za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się to co robisz ,fajne rzeczy i naprawdę z masy solnej???tak trzymaj:)
OdpowiedzUsuńT-reniu tak tak z masy solnej ....fajna zabawa z ta masa solna , polecam ...mozna z niej wyczarowac cudenka ...tylko trzeba uwolnic fantazje :)i dodac odrobine uczuc z serca :) dziekuje za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuń